Uznanie Warlikowskiego na zachodzie jest jak lek na ranę, raczej kompleksy polactwa, które szuka wszędzie uznania szczerze nienawidząc swojego pochodzenia. Nie wiem czy jest się czym chwalić bo on został uznany przez takich samych jak on, czyli gejów, feministki i mizoandrie czyli ludzi uprzedzonych do mężczyzn. Nie wiem czy jest w takim razie powód do dumy, to tak jakbyśmy mieli uznanie wśród meneli. To czego nie lubię u Warlikowskiego to przyczynienie się do stworzenia z mężczyzny obiektu seksualnego. Ten człowiek wymyślił sobie, że pod pozorem sztuki i uzasadnienia artystycznego będzie pokazywał kompletnie nagich mężczyzn. Taki czyn wywołał poklask tylko u feministek i innych hipokrytów równości. Dlaczego rozbiera tylko aktorów, a nie aktorki. Inny reżyser Krystian Lupa uzasadniał, że w jego sztukach występują goli faceci bo przez cały XX wiek były tylko gołe baby w sztuce. Ciekawe, czy na obrazach były widoczne żeńskie genitalia? Nie, to już męskie były widoczne. Dlaczego w teatrach aktorzy pokazują całe swoje nagie ciało, a aktorki występują w bieliźnie albo tylko majtkach. Przecież to ewidentny rodzaj dyskryminacji i wykorzystywania męskiego ciała. Jeżeli kobiety mogą mieć bieliznę i występować wtedy jakby były nagie to czemu mężczyźni tak nie mogą.
Jeszcze jeden aspekt. Jeżeli Warlikowski lubuje się w tematyce homoseksualnej to czemu nigdy nie występują lesbijki? Dlaczego nie grają kobiety lesbijek nago i nie wkładają sobie palców do pochwy? Jeżeli teatr ma być nowoczesny to takie sceny mają pojawiać a nie ttylko geje, bo jak na razie w teatrze panuje ,,moda,, na upokarzanie mężczyzn poprzez pokazywanie męskich genitaliów.
Oczywiście kobiety chodzące na te spektakle również przyczyniają się do pogłębiania seksistowskiego wykorzystywania męskiego ciała, płacąc za bilet. W naszej kulturze kobieca nagość nie jest tak szczegółowo pokazywana jak męska w teatrze, więc te kobiety są hipokrytkami bo znając ich zachowania narzekają na pokazywanie gołych bab, a jak wiadomo te ,,gołe baby,, nie różnią się prawie niczym od kobiety chodzącej po plaży w stroju kąpielowym.
Wracając do tematu, wystawianie laurki Warlikowskiemu to wyrażenie zgody na upokarzanie męskiego ciała.